Trzy po 33

Profesorowie: Jerzy Bralczyk, Andrzej Markowski i Jan Miodek napisali wspólnie książkę "Trzy po 33", która jest nie tylko opowieścią o słowach i zwrotach, ale również rzeczą o współczesności i życiu w ogóle.

Dlaczego mąż, żona czy szef, którzy zatruwają nam życie, są "toksyczni', a nie "trujący", czy rzeczywiście "hejtować" jest łatwiej niż "nienawidzić", co zrobić z "paparazzo" i czy kobietę zajmującą się namolnym fotografowaniem nazwalibyśmy "paparacka", jak to się stało, że polewka - zupa - zmieniła się w "polewkę", którą mamy z kogoś, kiedy "facet" całe lata funkcjonujący w polszczyźnie jako żartobliwe, ironiczne, lekceważące określenie "mężczyzny" zaczął faktycznie oznaczać twardziela?

Z powszechnie znaną lekkością, humorem i "oczywiście oczywistą" erudycją profesorowie przeprowadzają czytelników przez labirynt znaczeń, dawnych i nowych, sypiąc przykładami i anegdotami. Tłumaczą, pochylając się z aprobatą, dziwiąc się, prześmiewając, a nawet złoszcząc, choćby na gwiazdy mediów, że lansują "odrażające pod każdym względem, także fonetycznym" słowo "zajebiście".